Bractwo GTW
W Sojuszu są teraz 44 osoby, a tylko kilku przedstawiło się na forum. Nie wspomnę już ile osób dziennie odwiedza forum. Jeszcze mniej jest zarejestrowanych. W innych tego typu grach jest to niedopuszczalne. FORUM jest podstawą SOJUSZU. W Travianie do "liczących się" Sojuszy można wejść JEDYNIE składając podanie na Forum, a inni członkowie Sojuszu podejmują decyzję, czy przyjąć gościa, czy nie. Tutaj widzę, że na razie nie ma żadnych zasad, ale mam nadzieję, że to się zmieni i będą podejmowane konsekwencje w stosunku do graczy, którzy tylko zasłaniają się nazwą Sojuszu, aby uniknąć ataków... Mamy w swoim profilu nazwę BGTW, a to do czegoś zobowiązuje!!!
Pozdrawiam Sojuszników
Magda
Offline
podzielam opinie kolegi podobnie powinny zrobić inne sojusze jest koło mnie paru nie aktywnych lecz nie moge ich atakowac bo ich sojusz ma z naszym kontrakt - idotyzm skoro kolos jest nieaktywny
Offline
czy wypowiadanie się na forum świadczy o aktywności?? część tych tak 'aktywnych' teraz graczy była moimi farmami do puki nie wstąpiłem do tego sojuszu, nie wniosłem sprzeciwu gdy ich przyjmowano, każdemu trzeba dać szansę, ale jeżeli teraz słyszę, że tych co się nie wypowiadają na forum należy zjechać to mnie śmieszy...
jeżeli ktoś potrzebuje pomocy to może pisać do mnie wiadomość prywatną, jeżeli będę chciał wziąć udział w jakiejś akcji to napiszę, ale niech nikt mnie nie zmusza do głupowatego spamowania na forum.
Offline
wole żeby ktoś spamował forum niż moją skrzynkę, po za tym nikt Cię nie zmusza do wypowiadania się na tym forum tylko po to żeby coś napisać, chodzi o to że większość wiadomości mogła by być zamieszczona na forum, a dyskusja prowadzona przez wiadomości też była by czytelniejsza tutaj.
Offline
Wypowiadanie się na forum nie świadczy o aktywności. Nie chodzi o nabijanie postów ani nic takiego. Tylko wydaje mi się, że będąc w Sojuszu stanowimy (lub powinniśmy stanowić) jakąś zgraną grupę, która może na siebie liczyć, pomagać sobie (nie tylko podczas ataku pisać PW). Może dla Ciebie nie jest istotne to jak mamy na imię lub skąd jesteśmy. Ale dla niektórych z nas Ikariam jest przede wszystkim fajną grą, zabawą, a nie tylko rywalizacją za wszelką cenę z innymi graczami. Co z tego, że będę sama grała i pięła się w rankingu? Dla mnie żadna satysfakcja. Po to mamy Sojusz i forum, żeby się poznać, wymienić surowcami, porozmawiać itp. Może mamy inne priorytety...
Offline
Skrytobójca
Hecctor
Widok 100 nowych wiadomości dla Dyplomaty jest naprawdę uciążliwy . Jak mam się nie wściec , skoro muszę przeczytać choćby przelotnie wszystkie te wiadomości by nie pominąć jakiejś sprawy dotyczącej dyplomatycznej strony ? A w ikariamie w ciągu tygodnia zaglądam późnym popołudniem albo wieczorem bo niestety szkoła mi na inne godziny nie pozwala , do tego jeśli tak jak za tydzień w środę mam 2 sprawdziany to prawdopodobnie we wtorek nie zajrzę do ikariamu w ogóle a przez ten czas może mi się uzbierać w chusteczkę wiadomości ... Jak się nie wściec? Dla zwykłego gracza jest to pestka , przeczyta albo i nie co tam , ale ja muszę większość przeczytać żeby niczego ważnego nie pominąć . Po za tym w sojuszach takich jak choćby WRB na forum cały czas jest jakaś dyskusja nie koniecznie o sprawach w ikariamie , ale o tematach luźnych , muzyka , sport , gry , filmy itd . Forum to trochę jak miejsce spotkań rodzinnych gdzie można ze sobą pogadać o wszystkim .
Offline
Zgadzam się z niektórymi poglądami paru graczy wstąpiło tylko po to żeby nie być farmą . Był obijany o to ze nie chciał wpłacać na budowę tartaku lub kopalni teraz jest sojuszu i siedzi cicho KLOCKI układa.
Offline